Rękodzieło jest moją pasją, radością, a także sposobem wyrażania siebie i przepisem na życie... Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie komentarz:)

wtorek, 30 czerwca 2009

"Będą nas miliony"

Tak przynajmniej stwierdził kropkowy stwór Boo. I nie minęło kilka godzin, a pojawił się drugi kropidlak, wywrzaskując na powitanie Łaa! W ten sposób groźba zaczyna przybierać całkiem realne kształty...;) Normalnie strach się bać;)Boo, Łaa to spóła;)

poniedziałek, 29 czerwca 2009

Potworne kropki

Pojawił się znienacka, rozpanoszył. Wydawałoby się nawet, że miły z niego gość. Słodki futrzak. A tu proszę! Zaraziła mi bestia chłopaków wiatrówką... I bądź tu człowieku miły dla obcych;)

piątek, 26 czerwca 2009

Narzędziownia

Powróćmy dzisiaj do decoupage od strony warsztatowej. Przydałoby się parę słów o pędzlach, nożyczkach i innych "przydasiach", których używamy robiąc decoupage.

ABC Decoupage
Część czwarta - Przydatne akcesoria

Do dekorowania techniką decoupage’u, prócz farb, kleju i papierów oraz oczywiście zdobionego przedmiotu, potrzebne nam będą odpowiednie akcesoria do malowania i klejenia, nożyczki, podkładki i noże do wycinania motywów, a także palety czy inne pojemniki na farby, media i wodę. Tylko co wybrać?

Zacznijmy może od pędzli. Zwykle gdy zabieramy się za malowanie przedmiotów zaczynamy od nałożenia bazy/primera. Do farb podkładowych wybieramy więc pędzle płaskie, ze świńskiej szczeciny, szerokością dostosowane do wielkości dekorowanego przedmiotu. Włosie powinno być długie by móc nabierać odpowiednio dużą ilość farby i swobodnie, w miarę gładko rozprowadzać podkład. Natomiast do przyklejania papieru potrzebny nam będzie twardy płaski pędzel ze szczeciny, z krótkim włosiem, który umożliwi nam odpowiednio mocne i dokładne dociśnięcie motywu do podłoża i wyciśnięcie nadmiaru kleju spod spodu. Motywy serwetkowe są dużo delikatniejsze, a twarda szczecina łatwo może je uszkodzić, więc do klejenia serwetek lepsze będą pędzle nylonowe. Ponieważ jako farb wierzchnich używamy akryli, musimy się zaopatrzyć w pędzle dedykowane do farb akrylowych. Najodpowiedniejsze jest włosie z kuny, wiewiórki bądź sztuczne – z nylonu. Pędzle powinny być miękkie i elastyczne, stosownie dobrane do konsystencji farb by gładko ją rozprowadzać. Szczecina świńska jest zbyt twarda i nie nadaje się do farb akrylowych. Pamiętajmy, że włosie naturalne w pędzlu ma porowatą strukturę, dlatego trzeba o nie bardziej dbać, odpowiednio je pielęgnować i czyścić szczególnie starannie. Niestety jest ono mniej trwałe niż nylon i szybciej ulega ścieraniu. Z tych powodów, zwłaszcza dla osób początkujących, łatwiejsze w użyciu i mniej problematyczne będą pędzle nylonowe. Przy wyborze rozmiaru należy sugerować się wielkością malowanych przedmiotów. Do dużych przedmiotów wybierajmy szersze pędzle, ponieważ im mniejszy rozmiar pędzla tym dłużej będziemy nakładać farbę, poza tym na większych powierzchniach bardziej będą widoczne liczne ślady pędzla. Węższe pędzle przydadzą się za to przy malowaniu detali i cieniowaniu. Oprócz pędzli do malowania farbami akrylowymi możemy używać także wałków z welurowym włosiem, gąbek lub - jeśli chcemy nadawać ozdobną fakturę - szpachli. Wałki świetnie się sprawdzają zwłaszcza gdy pracujemy z dużym przedmiotem, takim jak szafa, drzwi, skrzynia, stół itp., gdyż wydatnie skracają czas pracy. Gąbki natomiast często są wykorzystywane do uzyskiwania łagodnych przejść tonalnych przy rozmalowywaniu tła i podczas cieniowania techniką tapowania czy przy nakładaniu farby na takie powierzchnie jak metal, plastik czy szkło. Z kolei lakiery nakładamy używając miękkich, płaskich pędzli, przeznaczonych do lakierowania. Sprawdzi się tu z powodzeniem i włosie borsuka, i kozy, i biały nylon, i nylon Sablinsky. Miękkie i długie włosie sprawi, że po nabraniu wprawy, na lakierze praktycznie nie będą widoczne ślady pędzla. Szczególnie istotne jest, by dbać o dokładne ich wyczyszczenie po zakończeniu pracy i dobrze wysuszyć przed ponownym użyciem. Przy czyszczeniu narzędzi należy pamiętać, by dobrać odpowiedni rozpuszczalnik, którym usuniemy resztki kleju, farb czy lakierów. Nie wszystko da się umyć wodą;)

Do malowania akrylami najlepiej używać palet i pojemników wykonanych z plastiku czy szkła, bowiem gładką powierzchnię łatwiej odczyścimy z farby. Palety drewniane raczej nie nadają się do akryli, ponieważ farby te wnikają w strukturę drewna, w związku z tym nie doczyścimy palety po skończonym malowaniu.

Teraz parę słów o wycinaniu. Aby wyciąć z papieru wybrane motywy potrzebne nam będą noże lub nożyczki. Obecnie na rynku dostępne są różne rodzaje noży: z łamanym ostrzem, z gumowaną rączką (dzięki której nóż pewnie leży w dłoni i nie ślizga się w niej), z obrotowym ostrzem, skalpele oraz różne nożyczki: proste, zakrzywione, stalowe bądź tytanowe. Tylko które wybrać? Ważne jest by nasze nożyczki miały wąskie i stosunkowo długie ostrze oraz ostre czubki. Dzięki temu podczas wycinania nie będziemy sobie zasłaniać motywów, a czubkami będziemy w stanie nacinać papier w miejscach trudno dostępnych, bez przecinania wzorów. Zawsze wybierajmy takie narzędzie, którym wygodniej nam się będzie pracowało i w zależności od tego co wycinamy. Jeśli wybierane przez nas motywy mają skomplikowane kształty, wiele ażurów i krzywizn to łatwiej nam będzie pracować nożyczkami o zakrzywionym kształcie, skalpelem lub nożykiem z obrotowym ostrzem, natomiast gdy wycinamy geometryczne motywy albo wzory mają wiele linii prostych, to lepsze będą nożyczki proste lub nóż z łamanym ostrzem.

Jeśli decydujemy się na cięcie nożem dobrze jest zabezpieczyć miejsce pracy specjalną podkładką z tworzywa, które ma właściwości samoregenerujące. Jest to istotne ze względu na to, że dzięki takiej podkładce ostrze noża wolniej się tępi, a sama jej powierzchnia pozostaje gładka mimo wielokrotnego cięcia, przez co nie musimy się obawiać, że przy wycinaniu papier nam się zadrze (co ma miejsce, gdy używamy jako podkładek pleksi lub płyty wiórowej czy sklejki).

Wszystkie wymienione wyżej akcesoria, łącznie z zapasowymi ostrzami do nożyków, są powszechnie dostępne w wielu sklepach dla hobbystów i plastyków, zarówno internetowych jak i stacjonarnych.


Niniejszy artykuł stanowi moją własność i nie może być kopiowany, rozpowszechniany ani wykorzystywany w jakiejkolwiek formie bez mojej pisemnej zgody.

wtorek, 23 czerwca 2009

Głupawka

... czasem mnie dopada, ale dobrze jest móc się odstresować:) A zaczęło się od wpisu Kejt, bo dzięki niej znalazłam piosenki w wykonaniu jedynego w swoim rodzaju Hugh Laurie'go :DD

niedziela, 21 czerwca 2009

Tymczasem

Maja rozdaje własnoręcznie dziergane cudeńka:) Jest jeszcze trochę czasu by ustawić się w kolejce;)

A Qlkowa przygotowała taką słodką torebusię:D Losowanie 30 czerwca...

poniedziałek, 15 czerwca 2009

Ślubnie scrapolubnie;)

Oj, wzięło mnie na scrapowanie:D Tym razem ślubnie. Młodzi woleli zamiast prezentów wsad do świnki, więc wyciągnęłam swoje skarby wszelakie i skleciłam co następuje, ze stosowną kieszonką na walutę;) Pomysł na kieszonkę podpatrzony u scrapujących dziewczyn, choć nie trzymałam się wiernie oryginałów...:)Starałam się nie przedobrzyć, ale jak zwykle ciężko u mnie o prostą formę bez ozdobników i cały czas musiałam się bić po rękach. Mam nadzieję, że nie jest źle;)
Tym razem o fotki zadbał mój małżonek:D

środa, 10 czerwca 2009

Dwa razy drób po wiejsku proszę:)

Na specjalne zamówienie powstał kolejny filcowany kurzy duet. Tym razem miało być bardziej rustykalnie. Mam nadzieję, że kury dobrze się sprawują u nowej właścicielki:) Oto przed Państwem: Marlenka i Marlon:DI jeszcze scrapkowy bilecik na życzenia:

niedziela, 7 czerwca 2009

Oj dzieje się...

Kolejne fajne rzeczy do wygrania, tym razem u Oli, z okazji urodzin. Zapowiada się losowanie niczym podczas kumulacji w Dużym Lotku, ale faktycznie Ola przygotowała same rarytasy;)) Bo jak tu nie chcieć wygrać...?
EDIT:
Jeszcze jedno candy tym razem na blogu Rustic Home. Cudne te obrazki...:)