Rękodzieło jest moją pasją, radością, a także sposobem wyrażania siebie i przepisem na życie... Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie komentarz:)

piątek, 27 lutego 2009

Świeża dostawa odgrzewanych kotletów;)

Zaczynam się wciągać:)
A co ciekawsze, już po dwóch dniach widzę, że to całe blogowanie zmusza mnie to do systematycznej pracy:) Ha! Czyli póki co in plus:DD Mam nadzieję, że mój zapał nie okaże się jednak słomiany i nie rozpoczną się negocjacje...
Dzień był pracowity i jestem zadowolona:) Panowie wciągnęli z zapałem świeżo upieczoną lasagne, chleb stygnie, część weekendowych porządków zrobiona (druga poczeka i obawiam się, że nie ucieknie), a ja przygotowałam kolejną porcję zdjątek i nie zawaham się ich wstawić;)
W takim razie czas na te kotlety!;)
Oto klucznik przebywający od paru dobrych lat w domu moich rodziców.
Listownik. Jak widać mam słabość do ptactwa wszelakiego:) Tudzież do napisów. W dodatku z biegiem czasu to się nasila!;)))Szkatułka dla zapalonego zbieracza...No i herbaciarki...Ciąg dalszy nastąpi:D

czwartek, 26 lutego 2009

Retrospekcje

Zaczynam:)


Sama nie wierzę, że to robię:D Ja i blog?! Ale mam nadzieję, że da się to jakoś fajnie zgrać;)
Na początek trochę retrospekcji, czyli co już było, ale chętnie do tego wracam...

Na pierwszy ogień może niech pójdzie szkło. Oto jeden z moich decoupage'owych talerzy, który powstał parę lat temu, ale do tej pory stoi w mojej kuchni:)
A to jego zielony brat, powędrował do Reni...
To tak na rozgrzewkę, bo póki co wybieranie i obróbka zdjęć idzie mi opornie...

środa, 25 lutego 2009

Jeszcze chwila;)

"Już za minutkę już za momencik..."
mój pierwszy blog zacznie się kręcić;)

A póki co wracam do przygotowań; muszę zrobić małe rozeznanie, co i jak się tu ustawia:)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zapraszam już wkrótce!
k_izydorczyk