Rękodzieło jest moją pasją, radością, a także sposobem wyrażania siebie i przepisem na życie... Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie komentarz:)

czwartek, 30 lipca 2009

Cuda, panie!

Czyli torba bez szycia:) Niemożliwe?
A jednak;) To właśnie ogromna zaleta filcowania. Nie trzeba umieć szyć by zrobić sobie torbę, etui, kapcie czy inne cudeńko, gdzie aż się prosi by dziabnęła je igła z nitką. Połączenie wszystkich części uzyskamy poprzez odpowiednie ułożenie wełny czesankowej i filcowanie wszystkiego razem. Efekty poniżej:) Torba powstała już jakiś czas temu, pod czujnym okiem Dorotki z Poznania:) A fotek doczekała się dopiero teraz, więc teraz następuje prezentacja zmagań:)W środku ukryta jest całkiem spora kieszonka na dokumenty, portfel itp. Właśnie usiłuje się w niej schować mała potworzyca;) Kieszonka oczywiście nie jest przyszywana tylko wfilcowana.Filcowy krater. Zamiast lawy - czerwony 100% jedwab:) Plus naturalne szare loki...Jednym słowem DA SiĘ;)
Polecam, bo można naprawdę dać upust fantazji!

środa, 29 lipca 2009

Potworne losowanie

Zgodnie z obietnicą dziś odbyło się uroczyste rozstrzygnięcie pierwszego manualnego candy;) Wszystkim uczestniczkom serdecznie dziękuję za przesympatyczne komentarze i za to, że zechciały wziąć udział w zabawie. To było bardzo miłe doświadczenie! A teraz do rzeczy;)
Najpierw przygotowane zostały losy z listy wszystkich uczestniczek:)losy zostały wrzucone do urny i wymieszane...
przygotowanie maszyny losującej... maszyna rozpoczęła losowanie...:)
chwila niepewności...i wszystko wiadomo:)Niniejszym mam przyjemność ogłosić, że Panna Haa pakuje się i przeprowadza do By Panna Wig:) Gratulacje!
Szczęśliwą (mam nadzieję;D) nową opiekunkę bardzo proszę o adres by podopieczna jak najszybciej mogła dotrzeć do nowego domku:)
Zapraszam Was do odwiedzania mojego bloga i sprawdzania co w trawie piszczy, bo coś mi się wydaje, że już niedługo znowu nastąpi małe rozdawnictwo w Manualnie.pl:)

Edit: A już dziś można wziąć udział w zabawie u Juunki i wygrać scrapkowe przydasie albo jeśli lubimy filcować to od Krainy Filcu w zamian za komentarz i umieszczenie na stronie takiego banerka
dostać słodkości do filcowania;)
Fajne cukiereczki rozdaje też Mamuta:) Zobaczcie... (albo lepiej nie;D)

piątek, 24 lipca 2009

Hybryda;)

Taki mój eksperyment, czyli mały scrap i trochę decou. Nieco inny sposób na wykorzystanie uwielbianych róż...
Poza tym jeszcze raz serdecznie Was zapraszam do wzięcia udziału w moim pierwszym Candy;)

Chwycić za serce...

... można u Jolinki:) Bo takich cudnych drobiazgów nigdy dość:)

A jak komuś mało to Lorena też ma coś ładnego do podarowania:)

czwartek, 23 lipca 2009

Potwornie słodko...

...zrobiło się u mnie;) Ogłaszam Candy!
Kochani, miło mi niesamowicie, że do mnie zaglądacie. Licznik przekroczył pierwsze 10 000, więc czas na coś słodkiego dla Was. Na tę okazję przygotowała się Panna Haa, wielka miłośniczka słodkości, osóbka o pogodnym usposobieniu, lubiąca wakacyjne błogie leniuchowanie:)Jeśli chcecie by Haa zamieszkała u Was musicie - jak to w candy - zostawić pod tym postem komentarz. Żeby potworna panna nie miała dylematu do kogo ma się wprowadzić, podpiszcie się tak by bez problemu można Was było "namierzyć", czyli albo podając swój e-mail albo link do siebie (strony lub bloga). Notka o candy w Manualnie.pl na Waszych blogach bardzo mile widziana:) Zabawę kończymy 29.07 punktualnie o godzinie 12:00, w samo południe. Losowanie i ogłoszenie wyników odbędzie się też 29.07, w godzinach popołudniowo-wieczornych.
Na zakończenie jeszcze garść fotek z rozleniwioną Haa;)
Zapraszam!:)

środa, 15 lipca 2009

Zakurzyło się...

...u mnie znowu:)
Tym razem powstały charakterne kurki specjalnie dla Pani Marzenki:) Mam nadzieję, że nie będą się za bardzo kłócić. Henry to ugodowy facet, ale z Martą nigdy nic nie wiadomo;) Jeszcze przed wyjazdem rozpętała się mała burza... O co? No jak to? ;)Henry: Coś moja Marta wyraźnie nie w sosie dzisiaj...Henry: Co to się stało? Duszko, porozmawiajmy...Marta: Gdzie kwiatki dla mnie?!Henry: Na śmierć zapomniałem...
Marta: Jak zwykle...

czwartek, 9 lipca 2009

Dziś plenerowo

Dzięki wpisowi Qlki przypomniały mi się sielskie wakacje, które spędzaliśmy rok i dwa lata temu w Rymanowie Zdroju. Robiliśmy sobie wtedy regularne wypady do pobliskiego Sanoku, by nacieszyć oczy cudnymi widokami w skansenie, czyli w tamtejszym Muzeum Budownictwa Ludowego. Oj, było czym się zachwycać...Okna, okienka...
i b&wwersja b&w
i moje ulubione...
A tu mali ochotnicy w wozie strażackim;)