Wróciłam do domu ze Zlotu Dolnośląskiego. Było świetnie!
Jeszcze żyję i mam się chyba dobrze, choć momentami był to matrix;)) Dwa dni warsztatowania (w sumie 4 szkolenia po średnio 10 osób) to było jednak wyzwanie. Ale miałam na zajęciach tak fantastycznych uczestników, że była to dla mnie prawdziwa przyjemność:) Mam nadzieję, że Wam się podobało, bo ja naprawdę bardzo się cieszę, że mogłam Was wszystkich poznać:) Byliście kochani! Bardzo dziękuję za Waszą pomoc, zwłaszcza przy ogarnianiu tych wszystkich maneli, które przytargałam:)) Żałuję tylko, że nie miałam zbytnio czasu na spokojne pogaduchy, mam nadzieję, że następnym razem uda się to nadrobić;) Z tego wszystkiego nie porobiłam za dużo zdjęć;( O wzięciu aparatu przypomniałam sobie dopiero dzisiaj i w dodatku mam tylko zdjęcia z warsztatów. Ale dobre i to!:D Postaram się je szybko tutaj wrzucić. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło!:)
P.S. Z tego co wiem niedługo będzie powtórka z rozrywki, czyli powoli myślimy o drugim zjeździe:D Tylko jeszcze cicho sza!
Jeszcze żyję i mam się chyba dobrze, choć momentami był to matrix;)) Dwa dni warsztatowania (w sumie 4 szkolenia po średnio 10 osób) to było jednak wyzwanie. Ale miałam na zajęciach tak fantastycznych uczestników, że była to dla mnie prawdziwa przyjemność:) Mam nadzieję, że Wam się podobało, bo ja naprawdę bardzo się cieszę, że mogłam Was wszystkich poznać:) Byliście kochani! Bardzo dziękuję za Waszą pomoc, zwłaszcza przy ogarnianiu tych wszystkich maneli, które przytargałam:)) Żałuję tylko, że nie miałam zbytnio czasu na spokojne pogaduchy, mam nadzieję, że następnym razem uda się to nadrobić;) Z tego wszystkiego nie porobiłam za dużo zdjęć;( O wzięciu aparatu przypomniałam sobie dopiero dzisiaj i w dodatku mam tylko zdjęcia z warsztatów. Ale dobre i to!:D Postaram się je szybko tutaj wrzucić. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło!:)
P.S. Z tego co wiem niedługo będzie powtórka z rozrywki, czyli powoli myślimy o drugim zjeździe:D Tylko jeszcze cicho sza!
Termin kolejnego zlotu miał być na razie tajemnicą. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiezienie do domu, no i udział w naszym zlotowym wydarzeniu. :*
Uppppppppppppps... nie mam dzisiaj dobrego kontaktu na stykach jednak:/ Ale zakamuflowałam już termin;)
OdpowiedzUsuńByłaś cudowna! I szalona! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Lenka:****
OdpowiedzUsuńCzekam na fotki:)
OdpowiedzUsuńHehe, miło było poznać i następnym razem się zapisuje na warsztaty u Ciebie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiula, szkoda, że nie było za bardzo czasu na pogaduchy, ale sobie to nadrobimy! Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńoj tak, jedyne co to było za mało czasu na pogaduchy :)
OdpowiedzUsuńKasia nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę:) mi juz tylek przyrasta do krzesła..a tak bym sobie pozdzierała glos na warsztatach i nałapała tej niesamowitej energii:)
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję za wspaniałe warsztaty i ogrom wiedzy z filcowanie. Już się nie mogę doczekać kiedy kurce przyfilcuję oczyska. Pozdrawiam serdecznie!!!! Buziole ogromne!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za warsztat z decou :* Trochę dodatkowej wiedzy łyknęłam dzięki Tobie :)
OdpowiedzUsuńJuż myślę nad jajkiem od Ciebie i obiecuję pokazać efekty, gdy skończę.
Kasiu, dzięki za fantastyczną zabawę na warsztatach :) Bardzo mi się to spodobało i jeśli tylko będę mogła to przylecę na kolejny zlot :)))
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję że byłaś i do następnego razu!
OdpowiedzUsuńTak się cieszę Kasiu,że wreszcie mogłam Cię poznać. Ogromną robotę odwaliłaś na Zlocie.
OdpowiedzUsuńCiągłe wykłady, niesamowite tempo/bo czasu b.
mało/ ale dałaś radę ze wszystkim jesteś super.
Kasieńko zrobiłaś kawał dobrej roboty.Szkoda że nie mogłam uczestniczyć w takim cudownym spotkaniu
OdpowiedzUsuńŚwietne przeprowadziłaś warsztaty:)I ta atmosfera, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do podziękowań - było wspaniale :) Kurę obiecuję skończyć i przyznam się do zakupu pierwszych wełnianych paczuszek :)Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTo ja Wam dziękuję:) Byliście fantastyczni! Riona, jak ja mogłam Cię nie poznać... no nie mogę!
OdpowiedzUsuńTeresko-strasznie się cieszę, że Cię mogłam zobaczyć:)
Kasiu-nie czekaj do kolejnego zlotu, zapraszam na kawę jak tylko bałagan ogarnę;)
Tusia-dorabiaj oczyska i pochwal się potem;)
Plakatówka-mnie też było miło:D
Dawidzie-jesteś niesamowity:) Cieszę się, że Cię poznałam, mam nadzieję załapać się następnym razem na Twoje pokazy (żałuję, że tym razem nie udało mi się), bo bloga przejrzałam z podziwem:) Filcuj dzielnie, Twoja kura jest naprawdę niezła:) A jakbyś miał pytania to pisz:)
Oliwko, Eight - bosz jak mi Was mało było, baby jedne!!!;)
Jaga-dziękuję:* Może następnym razem skusisz się na przyjazd??
Minimysz-działaj, działaj moja droga:) Cieszę się, że mogłam się czymś podzielić:)
Gosia-te fotki to moja pięta achillesowa, ale postaram się sprężyć;))
Lorka - mnie za to nogi do d... włażą;) Ale też bym sobie coś w końcu podziergała, już się doczekać nie mogę!!!
Kruliku-ja też dziękuję i cieszę się, że mogłam z Wami być:)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)