Dziś krótko, bo późno strasznie, ale już nie miałam sumienia kazać dziewczynom dłużej czekać na obiecane fotki z warsztatów. Wszak tylko ja miałam aparat;)) Słowo się rzekło, kobyłka u płota... Oto zdjęcia! Przepraszam za słabą jakość, ale niestety byłyśmy zdane na sztuczne oświetlenie... Jeszcze raz wszystkim dziękuję za świetną zabawę;) A Lenie - za kawał dobrej roboty!
I te małe dzieła powstały na jednych warsztatach? Cuda!
OdpowiedzUsuńKasia, zakorbiłam zdjęcia :p
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystko :*
Było fantastycznie dzięki wspaniałym słuchaczką i gospodyni :*
muszę się tego nauczyć, piękne!
OdpowiedzUsuń