Rękodzieło jest moją pasją, radością, a także sposobem wyrażania siebie i przepisem na życie... Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie komentarz:)

piątek, 14 września 2012

Filcowanie

To coś co uwielbiam robić, w czym się zatracam i odnajduję niezwykłą radość:) Co robiąc zaginam dziwacznie swoją czasoprzestrzeń i nie czuję ani upływającego czasu, ani nie odczuwam bycia w danym miejscu. Jest tylko tu i teraz, i wełna, jedwabie i inne wariackie przydasie, nitki, niteczki, loki, bawełna... I pomysł, który niecierpliwie usiłuje się wykluć spod rąk. Oraz ta natarczywa myśl, by tylko ręce dały radę odtworzyć to, co widzę w głowie... By nadążały. Moje filcowanie. Dobrze, że cię odkryłam:)








5 komentarzy:

  1. Kasiu pięknie piszesz o swojej milości do filcowania.
    Buziaki Teresa

    OdpowiedzUsuń
  2. Teresko dziękuję:* A tak mnie poniosło;)
    Ściskam ciepluteńko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo, bardzo mi się podoba to nakrycie głowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny beret! Fajnie Kasiu, że filcowanie znów cię do siebie przyciągnęło.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Każdy człowiek na tej ziemi ma jakiś dar. U jednych objawia się on w sposób naturalny, inni muszą pracować by go znaleźć"., Paulo Coelho

    Kasia - dzięki za kurs filcowania, jestem dumna z siebie - kwiat piekny, pomogłaś mi popracować:)
    pozdrawiam i zachęcam Wszystkich do pracy z Tobą
    Marlena

    OdpowiedzUsuń