Rękodzieło jest moją pasją, radością, a także sposobem wyrażania siebie i przepisem na życie... Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie komentarz:)

sobota, 17 marca 2012

Filcowy gothic?

Swego czasu powstał taki oto komplet: filcowana na jedwabiu kryza z falbaną i kapelusz. Wełna to merynosy australijskie (dostępne tutaj), reszta to czarna koronka, cekiny, koraliki i loki owcy norweskiej. Wyszło lekko gotycko - takie skojarzenia miałam zwłaszcza przy kryzie. Jak Wam się podoba?








5 komentarzy:

  1. Też mam gotyckie skojarzenia. Tak czy owak, komplet super, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cały Komplet - rewelacja, ale sama kryza jest przecudna Bardzo mi się podoba Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ ja uwielbiam takie gothic klimaty :)
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  4. kapelusz fajny (ogólnie super, ale ja i nakrycie głowy = nieporozumienie, chociaż im dłużej na niego patrzę, tym bardziej mi się podoba ;)), ale kryza... aaaa!!! rewelacja!

    OdpowiedzUsuń