Święta Wielkanocne już mamy za pasem, czas więc uchylić deczko rąbka tego co świątecznego w mojej pracowni powstaje;) Nie same kryzy ostatnimi czasy filcuję, trochę też kurzę:) Dziś mała zajawka na zachętę byście zaglądali... Przedstawiam Wam Stefana. Obiecuję, że fotek będzie więcej:)
Kasiu, jak pięęęęęknie się zapowiada :))) Czekam na więcej inspiracji, może i ja wezmę się za "zakurzenie" swojej norki ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością poznam Stefana;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki ślę.
A ja mam takiego swojego przystojniaka - jest równie uroczy jak ten za kratkami;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje kury :-P a do ufoludków też wrócisz? tęsknię za nimi, na pewno nie tylko ja przez;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
oj Stefan Stefan, coś ty taki nieśmiały? szybko pokazuj się w całej okazałości ;)
OdpowiedzUsuńCzyżby ten przystojniak przeskrobał coś, że za kratkami?
OdpowiedzUsuńDomniemywam, że kilka płochych kurek uwiódł na wiosnę ;) ...bo przystojniak z niego na całego ;)
Buziaki Kasiu przesyłam z Gdyni
Co to jest,z tym zamykaniem ptaszków na wiosnę???Wejdź i zobacz-u mnie to samo!Twój Stefan to ważniak bo rękodzielniczy.Widać, że czeka na święta,może wypuszczą i pozwolą coś podziubać!Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńZa co ten Stefan siedzi? Chyba go zawistni koledzy przymknęli. Takiej urody kogut to konkurencja dla pozostałych osobników :) W tle śliczny słój z wydmuszkami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziewczyny super, że się odezwałyście:) Miło czytać Wasze komentarze, bo to znaczy, że jednakowoż tu zaglądacie i nie piszę tylko do siebie;) A już straciłam nadzieję. Dziękuję pięknie w imieniu Stefana:) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
OdpowiedzUsuń