Niniejszym oświadczam, że żyję i mam się całkiem dobrze. Dobrze, że są jeszcze tacy, którzy mają ochotę stawiać mnie do pionu z tym blogiem... Nie traćcie nadziei:) Na pocieszenie odkopałam zaległe fotki moich dekupażowych prac. Dawno decoupage'u tutaj nie było, więc dziś pokażę Wam tacę, zrobioną na 60-te urodziny dla znajomego znajomego;) Motywów dla panów nie ma zbyt wielu w materiałach do deku, więc wykombinowałam co następuje:
Bardzo pięknie wykombinowałaś :-) Wprawdzie nie jestem 60-letnim panem, ale też chciałabym taki prezent dostać :-)
OdpowiedzUsuń