Spieszę z nowymi fotkami scrapkowych dokonań:) Tym razem kartko-album z okazji 35-tej rocznicy ślubu moich Rodzicieli. Początkowo ciężko mi było ugryźć ten temat, bo bardzo nie chciałam by wyszło słodko i ckliwie, usiłowałam nie przegadać tematu, więc dodatki wybierałam oszczędnie (jak na mnie, haha:D). Dlatego na tapecie był rewelacyjny papier i gazetowa wstążka made by Eight, które zrobiły robotę za mnie, kawałek ręcznie robionego przeze mnie filcu, kwiatki Prima i bradsy od Latarni, tudzież stemple (wiem, wiem, ten angielski... ale może dorobię się z czasem polskich odpowiedników;D). Oczywiście scrapek był tylko dodatkiem i zarówno opakowaniem głównego prezentu, którym były cudne aniołki (zielony i czerwony) autorstwa Jolinki. Jolu jeszcze raz bardzo Ci dziękuję:*** Zdjęcia ostatnio wychodzą mi do kitu, nie mogę dojść do ładu z tym światłem, ech:(




i aniołki od Joli:)






