Tak przynajmniej stwierdził kropkowy stwór Boo. I nie minęło kilka godzin, a pojawił się drugi kropidlak, wywrzaskując na powitanie Łaa! W ten sposób groźba zaczyna przybierać całkiem realne kształty...;) Normalnie strach się bać;)
Boo, Łaa to spóła;)
Boo, Łaa to spóła;)
Wow, faktycznie strach się bać. Ten nowszy w swej straszności jest strasznie przesympatyczny ;-))
OdpowiedzUsuńMafia BUŁA atakuje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, kto jeszcze dołączy do tej niesamowitej ferajny ;)
(a tak po cichaczu szepnę, że bombowy pomysł, żeby im zrobić elastyczne szkieleciki :D )
Zdjęcie nr 3 powaliło mnie na kolana :-)... widać że nadciągają i będzie ich więcej!!!! Są świetne!
OdpowiedzUsuńGenialne! Taka inwazja, to ja rozumiem! :o)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny, przekażę tym rozrabiakom;)
OdpowiedzUsuńPasiaczku pomysł ze szkieletem zobaczyłam u Oli Smith. Ola na swoim blogu zamieściła fajnego tutka do tego:) Ja skwapliwie skorzystałam;)
ale rewelacyjne! super pomysl i super zdjecia :)
OdpowiedzUsuńGroźne stwory!! Aż strach się bać!! :-D
OdpowiedzUsuńDuet wyborny!
OdpowiedzUsuńTylko czekać na kolejne nieustraszone "potworki"!
Świetny pomysł:)
Kasiu-śliczności i jakie radosne!!!gębusia mi się śmieje!
OdpowiedzUsuń...a więc stworki-potworki :) zaczynają życ własnym życiem i na dodatek się rozmnażają, strasząc inwazją... Cudnie im będzie w gromadzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Kasiu :)
Świetny pomysł:)) Wyjkonanie na szóstkę, pomysł na szóstkę - ja się domagam całego stada takich stworów!
OdpowiedzUsuńJej, musze spróbowac tego filcowania, jeśli takie piekne rzeczy mozna tworzyć...!
Strasznie się cieszę, że potwory Wam się tak bardzo podobają, bo faktycznie rozmnażają się w dość szybkim tempie;) Wkrótce kolejne dowody na to w postaci fotek:D
OdpowiedzUsuńŚciskam Was potwornie;)