W tym roku kiepsko u mnie z przygotowaniami do świąt, mam nadzieję, że w końcu uda mi się zmalować albo powiercić choć jedno jajo. Albo pofilcować trochę:) A póki co do pooglądania moje kurki kurzaste i ptaszki...Jeden z moich pojemników na pędzle wszelakie:Drugi pojemnik na pędzle (oj sporo ich mam):I koszyczek, w którym trzymam wiercone pisanki:)
Boże, jakie śliczne!!!!!
OdpowiedzUsuńCoś niesamowitego! Brąz z dekoracjami gra jak marzenie!!
OdpowiedzUsuńCiekawy blog :), zapraszam do zarejestrowania się na nowym forum dla ludzi z pasją www.myownart.pl, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOch rety, jakie to piękne! I jaki kunszt wykonania!
OdpowiedzUsuńTe bejcowane klimaty niby country, a wcale nie country... magiczne, zaczarowane! A.
OdpowiedzUsuńJejku.. pięknie wyglądają te kuchenne dodatki w ciemnej bejcy. Bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam:) Fajnie jest czytać takie ciepłe słowa:)
OdpowiedzUsuńKasiu witaj!!!! Przypadkiem dowiedziałam się o Twoim blogu i na pewno będę Cię często odwiedzac :-)Zapraszam także do mnie- http://maja71.blox.pl/html . A prace przepiękne-z przyjemnością je znów zobaczyłam.Pozdrawiam serdecznie,Maja
OdpowiedzUsuń