Rękodzieło jest moją pasją, radością, a także sposobem wyrażania siebie i przepisem na życie... Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie komentarz:)

wtorek, 7 lipca 2009

Panna Łuu

Przybyła, zakręciła potworom w głowach i oświadczyła, że zamieszka po sąsiedzku. Cwana bestia z małej Łuu;) A potwory wzdychają... Ale też są strrrrasznie kreatywne;)Co tu się wyrabia...:)

11 komentarzy:

  1. Toż to prawdziwa inwazja ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. ojejuńciu te tworki są czaderskie! hu hu a co będzie jak będzie ich więcej? najsypatyczniejsza inwazja się zapowiada!

    OdpowiedzUsuń
  3. takie maluchy a jakie sprytne...
    Śliczności...

    OdpowiedzUsuń
  4. Potwornie cudowne stworki...i świetna opowieść obrazkowa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu urocze!!!! jak siedzą na tej karteczce i razem rysują....przeuroczy widok!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo, bardzo się cieszę i dziękuję w imieniu podopiecznych:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za towarzystwo! ;))
    Panna Łuu frywolnie łypie oczkiem na przystojniaków i ma chyba problem... ;)
    ...niech tylko nie robi płonnych nadziei, bo dramat gotowy!
    Mam nadzieję Kasiu, że do piątku jeszcze pokażesz jakiegoś nowego delikwenta, a może -tkę.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sesję im strzeliłaś genialną :) Mam uśmiech ogromny na buziaku :D dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Łuu jest niesamowita - jak reszta ferajny:)) Nie dziwię się, że chłopaki oszalały;o)

    Mam nadzieję, że familia stworków będzie się sukcesywnie powiększać...?

    OdpowiedzUsuń
  10. niee, no ja nie wytrzymaaammmm... zachorowałam na jedno takie maleńkie... potworzątko... czy można u Ciebie takie nabyć i za ile??

    OdpowiedzUsuń
  11. powiem Ci, że nie jest to moją mocna stroną - to filcowanie na szkielecie, ale już wymyśliłam własny sposób z całkiem niezłym skutkiem, ale nie skończyłam, jak wielu innych rzeczy... teraz wyjadę, to może coś uda się pokończyć :)

    POZDRAWIAM CIĘ MOCNIUCHNO I ŚCISKAM!!!

    OdpowiedzUsuń